Moze troche malo chronologicznie, ale trzeba wspomniec o Mikolaju.
Zabawa dla dzieci zaczela sie 3 godziny przed impreza dla doroslych, zeby zapewnic malucha wystarczajaca ilosc miejsca do wyszalenia sie, w koncu tez nalezy im sie cos od zycia ;)
Podzielilismy dzieci na grupy wiekowe, kazda z nich zajmowaly sie dwie osoby, ktore wczesniej przygotowaly, odpowiednie dla wieku dzieci, gry i zabawy. Miedzy innymi zabawa w lokomotywe na podstawie wiersza Tuwima i inne polskie zabawy w koleczku dla najmlodszych (np."Stary niedzwiedz mocno spi"). Wszystko po to, by pokazac naszym pociechom, ze przy typowo polskich zabawach jeszcze w czasow ich rodzicow mozna sie wysmienicie bawic.
Wreszcie dotarl spoznialski Mikolaj, ktory cale szczescie nie zapomnial o malym upominku dla kazdego dziecka ;)
Najmlodsi bawili sie wybornie, wiekszosc z nich w przebraniach karnawalowych przy polskiej muzyce dla dzieci.
Od rodzicow doczekalismy sie takze bardzo pozytywnych komentarzy.
sobota, 17 maja 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz